przypadkiem w moje ręce dostała się stara maszyna do pisania, jest u mnie chwilowo, ale ma w sobie jakiś urok i pięknie komponuje się z bielą. Zobaczcie.
dziękuje :D muszę teraz poszukać takiej dla siebie :) Dziękuje Ci za wszystkie ciepłe i miłe słowa, tak miło czytać takie komentarze że nie wiem co odpisywać, więc dziękuje Ci za wszystkie - każdy przeczytałam:D pozdrawiam i lecę zobaczyć co w Twoim blogowym świecie się dzieje. ściskam mocno :)
Super! Szkoda że tylko na chwilę zostaje bo naprawdę fajnie wygląda! Ja też mam maszynę, ostantio na targu antyków koleżanka mi wynalazła taką co do mnie idealnie kolorem pasuje! taka zgniło-zółta (opis nie brzmi ciekawie.. hehe). W każdym razia ja mam taką retro (wkrótce zaprezentuję u siebie),.. a ta to chyba prawdziwy antyk jest??
Myślę że to jest prawdziwy antyk wydaje mi się że to okres przedwojenny, może znajdę kiedyś też taką dla siebie :)dziękuje za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
No niestety chwilowo :( ale chociaż przez te trzy tygodnie nacieszę oko :D zresztą tu dużo takich cudeniek więc na pewno kiedyś taką sobie zafunduje:) pozdrawiam serdecznie i dziękuje za komentarz.
Cudowna... Jestem polonistką, maszyna ma więc dla mnie szczególny urok. A jeśli do tego jest sprawna i można na niej pisać... to już rzeczywiście marzenie!
I mnie by sie podobalo takie "zabytowe" cudo :-D Slicznie prezentuje sie na Twoim stoliczku :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
dziękuje :D muszę teraz poszukać takiej dla siebie :) Dziękuje Ci za wszystkie ciepłe i miłe słowa, tak miło czytać takie komentarze że nie wiem co odpisywać, więc dziękuje Ci za wszystkie - każdy przeczytałam:D pozdrawiam i lecę zobaczyć co w Twoim blogowym świecie się dzieje. ściskam mocno :)
UsuńUwielbiam stare maszyny ;-)Ostatnio jestem nawet na etapie poszukiwań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
U nas duży wybór maszyn, starych telefonów itp. i to jest fajne bo można cudeńka za grosze kupić :)
UsuńNa tym stoliczku prezentuje się fantastycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
właśnie szukałam dla niej miejsca i myślę, że to jest w sam raz dla niej :) dziękuję za odwiedziny i komentarz. pozdrawiam
UsuńSuper! Szkoda że tylko na chwilę zostaje bo naprawdę fajnie wygląda! Ja też mam maszynę, ostantio na targu antyków koleżanka mi wynalazła taką co do mnie idealnie kolorem pasuje! taka zgniło-zółta (opis nie brzmi ciekawie.. hehe). W każdym razia ja mam taką retro (wkrótce zaprezentuję u siebie),.. a ta to chyba prawdziwy antyk jest??
OdpowiedzUsuńMyślę że to jest prawdziwy antyk wydaje mi się że to okres przedwojenny, może znajdę kiedyś też taką dla siebie :)dziękuje za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
UsuńMaszyna wyglada uroczo!!
OdpowiedzUsuńI chyba szkoda, ze u Ciebie chwilowo, prawda?
Lampka tez mi sie podoba:)
Pozdrowienia i serdecznosci
Ania
No niestety chwilowo :( ale chociaż przez te trzy tygodnie nacieszę oko :D zresztą tu dużo takich cudeniek więc na pewno kiedyś taką sobie zafunduje:) pozdrawiam serdecznie i dziękuje za komentarz.
UsuńJasne, ze tak,Kochana, czesto musisz bywac na flohmarkcie:))))
OdpowiedzUsuńCala przyjemnosc po mojej stronie!
*** *** ***
zabralam się w końcu, zrobiłam fotkę i prezentuję swoją maszynę u siebie na blogu dzisiaj, zapraszam! jest całkiem inna ;-)
OdpowiedzUsuńjuż lecę zobaczyć ;)
UsuńCudowna... Jestem polonistką, maszyna ma więc dla mnie szczególny urok. A jeśli do tego jest sprawna i można na niej pisać... to już rzeczywiście marzenie!
OdpowiedzUsuń