Krzesełka są w trakcie przemiany, a taborecik już skończony, szukam teraz dla niego miejsca :) niedługo zdjęcia wrzucę na bloga:) dziękuje za komentarz. pozdrawiam cieplutko i zaraz wchodzę na Twój blog :D
Krzesełka się robią jeszcze niestety, ale w następnym tygodniu mam nadzieje je skończyć i pokazać na blogu. dziękuje za odwiedziny i komentarz:) pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam czekoladowe muffinki :) mniammm ....
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co wymyśliłaś odnośnie krzesła i taborecika :) Lubię takie mebelki.
Pozdrawiam, Ania z http://odinspiracjidorealizacji.blogspot.com/
Krzesełka są w trakcie przemiany, a taborecik już skończony, szukam teraz dla niego miejsca :) niedługo zdjęcia wrzucę na bloga:) dziękuje za komentarz. pozdrawiam cieplutko i zaraz wchodzę na Twój blog :D
UsuńMuffinki wygladaly smakowicie :-) nie dziwie sie,ze zniknely w mgnieniu oka :-D Ciekawa juz jestem przemiany krzesla i taboreciku :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrzesełka się robią jeszcze niestety, ale w następnym tygodniu mam nadzieje je skończyć i pokazać na blogu. dziękuje za odwiedziny i komentarz:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMuffinki, mniam!
OdpowiedzUsuń