Dzisiaj podjęłam próby, choć nigdy nie byłam w tym dobra, próbnego przygotowania świątecznego stołu...
Poszłam w black - white, czerwień i mega mix, co myślicie? Na pewno coś zielonego zawita jeszcze na stół w ostatczenej wersji, ale póki co jeszcze iglaczków nie mam :( Dodam tylko, że nie dysponuję zbyt dużą ilością obrusów, zastawę mam tylko jedną, więc wyszło jak wyszło.
Pozdrawiam!
Ps. aparat fot. też mam do wymiany :(
Czerwień! ;-)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie drewniane świeczniki, dokładnie takich szukam, można prosić o info, gdzie je zdobyłaś? :-)
Dzięki :) kupiłam je na targu staroci po 50 centów :) więc szczęściara ze mnie. Pozdrawiam
UsuńNo faktycznie masz szczęście. Cudne są!
Usuńczerwień ale z białymi świeczkami :) czerwone powodują że wydaje się za czerwono :) pozdrawiam cieplutko, Iwii
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie Twoje pomysły, no i te biało czarne świeczki są mega urocze:)
OdpowiedzUsuńmi się podoba biało czarna odsłona jak dodasz do niej tą odrobinkę zieleni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie nakryty stół :-)
OdpowiedzUsuńJedna i druga wersja fajna :) Więcej zielonych gałązek!
OdpowiedzUsuńJednak czerwień i biel to klasyka świąteczna-niezastąpiona :)
OdpowiedzUsuńB&W - zdecydowanie! jest mega oryginalnie i tak inaczej:)
OdpowiedzUsuńŚwieczki jednak przebiły wszystko. Są naprawdę SUPER.
OdpowiedzUsuńFajne zestawienia. Chociaż to pierwsze to bardziej na Sylwestra / karnawał by pasowało moim zdaniem :) A drugie świetne. Jak jeszcze zieleń dojdzie do tego to zupełnie moje klimaty!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie czerwień:). Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńNo przepieknie. Stylowo skandynawsko idealnie. Obie wersje.
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczny za miłe słowa, czyli raczej stawiam na czerwień :D no i dobrze, taki był pierwszy plan hihi. Trzymajcie się, ściskam Was ciepło.
OdpowiedzUsuń