Drożdżówki
Hejka!
dzisiaj nieco z innej beczki :) jestem na diecie, tak przed świętami - żeby potem można było pojeść :D ale właśnie ostatnio trenowałam pieczenie drożdżówek żeby nie było "wtopy" na święta i takie oto wyszły cuda. Zniknęły dość szybko, bo ciasto maślane z pudningiem waniliowym i kruszonką jak u Mamy po prostu było pyszne. Powtórka dopiero w święta, ale popatrzeć nikt nie zabroni.
Miłego dnia kobietki! jeszcze tylko 4 dni i weekend :)
Patrzę na nie, ale chętnie bym też spróbowała. Jakiś przepis? Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;) www.zwyczuciemsmaku.pl
OdpowiedzUsuńprzepis podany :) pozdrowionka i skorzystam z zaproszenia na Twój blog
Usuńmniam
OdpowiedzUsuńale bym sobie zjadła taką na śniadanko :)
przpisik już podany, zachęcam spróbować, bo warto :) pozdrowionka
Usuńoj, jak to, bez przepisu... :)
OdpowiedzUsuńnadrobione :) pozdrowionka
Usuńmmm
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam
Usuń